Dwa polskie kluby w LM? Projekt 2019 się oddala

To jednak nie konsekwencja słabych rezultatów Cracovii oraz Piasta (te przyjdą później), ale przepisów UEFA, która do rankingu lig zalicza cztery poprzednie sezony oraz ten, który trwa obecnie.

Polska straciła zatem punkty z rozgrywek 2011/2012, które były dla nas bardzo udane. Zarówno Legia Warszawa, jak Wisła Kraków grały wtedy w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Co więcej, oba kluby awansowały do 1/16 finału.

Współczynnik wyliczany jest przez UEFA w bardzo prosty sposób. Za każde zwycięstwo oraz remis przyznawane są punkty, które później dzieli się przez liczbę drużyn, jaką dany kraj może wystawić w europejskich pucharów. Dodatkowo, przyznaje się premie za wejście do faz grupowych Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej.

Każdy nawet najmniejszy awans w rankingu będzie skutkował późniejszym rozpoczynaniem rund kwalifikacyjnych do europejskich pucharów. Obecnie dwa polskie kluby zmuszone są grać w Lidze Europejskiej już od pierwszej rundy eliminacji.

Prawdziwym przełomem byłby jednak dopiero awans na piętnaste miejsce. Dałoby to możliwość uczestnictwa aż dwóm zespołom z Lotto Ekstraklasy w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.

Kilkanaście miesięcy temu powstał #projekt2019. Według wyliczeń, gdyby w najbliższych sezonach polskie kluby zdobywały około pięciu punktów w każdych rozgrywkach, to w sezonie 2019/2020 zakładany cel (dwa zespoły w eliminacjach Ligi Mistrzów) byłby realny do osiągnięcia.

Jednak życie brutalnie weryfikuje założenia. W czterech poprzednich sezonach tylko raz udało się nam przekroczyć barierę pięciu oczek. Było to w poprzednim sezonie, gdy mieliśmy dwa (Legię Warszawa oraz Lecha Poznań) zespoły w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Wcześniej zdobywaliśmy odpowiednio 2,500, 3,125, 4,750 punktów.

W obecnych rozgrywkach, po porażkach Piasta Gliwice oraz Cracovii nasza sytuacja również nie wygląda zbyt dobrze. Uzbieraliśmy na razie tylko jeden punkt. Zdecydowana większość lig, które są przed nami uzyskała ich więcej. Musimy również patrzeć za plecy – gonią nas Szkocja oraz Azerbejdżan, które zdobyły po 1,875 punktów.

Żeby realnie myśleć o awansie potrzebujemy przynajmniej jednej, a najlepiej dwóch drużyn w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Oczywiście ewentualny awans do Ligi Mistrzów też bardzo pozytywnie wpłynąłby na polski ranking. Zatem zarówno Legia Warszawa w meczach z Trencinem, jak i Zagłębie Lubin w spotkaniach z SonderyjskE będą walczyły nie tylko o własne cele, ale również o polepszenie sytuacji polskich drużyn w europejskich pucharach.

Do zajmującej wymarzone piętnaste miejsce Chorwacji tracimy obecnie pięć punktów.